(Marcin Setlak z klasy VI a)
Moje spotkanie z Ukrain�.
W dniach 19 – 25 kwietnia 2010 roku w ramach wymiany mi�dzynarodowej Projektu Polsko–Ukrai�skiej Wsp�pracy Szk� „Razem w Przysz�o��” Bochnia – Borszcz�w
delegacja naszej szko�y w sk�adzie dyrektor Jerzy Sumara, wicedyrektor Ewa Gardziel, opiekun Bo�ena G�rna–Setlak oraz przedstawiciele spo�eczno�ci uczniowskiej wsp�lnie z delegacjami Publicznych Szk� Podstawowych nr 2 i nr 7 – wyruszy�a w d�ug� podr� na Podole do zachodniej Ukrainy.
Wyjechali�my w poniedzia�ek wcze�nie rano. Jechali�my bardzo d�ugo, robi�c po drodze kr�tsze i d�u�sze postoje. W czasie podr�y podziwiali�my widoki za szybami autokaru oraz zawierali�my nowe przyja�nie z uczniami s�siednich boche�skich podstaw�wek. Po przyje�dzie na miejsce bardzo serdecznie powita� nas mer miasta Borszcz�w Iwan Stiepanycz Baszniak i dyrektorzy zaprzyja�nionych szk�. Zaproszono nas na powitaln� kolacj�, potem przydzielono nam pokoje i ka�dy po wieczornej toalecie uda� si� na zas�u�ony odpoczynek.
We wtorek zostali�my serdecznie powitani przez dyrekcj�, nauczycieli i m�odzie� naszej partnerskiej szko�y tj. Zespo�u Szk� Og�lnokszta�c�cych nr 2 w Borszczowie. Przygotowano dla nas specjalny program artystyczny . Ukrai�scy koledzy �piewali r�ne pie�ni, ta�czyli, pokazywali sztuki walki. Urzekli nas swoim wdzi�kiem, serdeczno�ci�, niezwykle kolorowymi strojami i �yczliwymi u�miechami. >>> wi�cej
Po cz�ci artystycznej zwiedzali�my szko��, uczestniczyli�my w mi�dzynarodowej lekcji j�zyka angielskiego, kt�ra by�a dla nas ciekawym prze�yciem i do�wiadczeniem. Brali�my tak�e udzia� w zawodach sportowych, kt�re dostarczy�y wszystkim du�o �miechu i rado�ci.
Nie by�o przegranych. Wszyscy czuli si� zwyci�zcami. Na koniec pobytu w szkole zasadzili�my drzewo przyja�ni, kt�re b�dzie tak d�ugo ros�o jak rozkwita�a b�dzie nasza przyja��. W niebo wypuszczono balony w kolorach naszych flag narodowych.
Wsp�lne pami�tkowe zdj�cia, u�ciski d�oni, niezwyk�a serdeczno�� i go�cinno�� naszych gospodarzy na d�ugo pozostanie w naszych pami�ciach.
Po obiedzie zwiedzali�my miasto, miejscowe muzeum, ko�ci� polski i okoliczne cerkwie.
W �rod� zwiedzali�my „per�� Podola” zwan� inaczej „kwiatem na kamieniu”. Tak miejsco-wi nazywaj� Kamieniec Podolski wznosz�cy si� ponad skalistymi brzegami powoli nios�cego swoje wody Smotrycza. We wsp�czesnych granicach miasta �uki rzeki stwarzaj� trzy p�wyspy, na kt�rych po�o�one s� stare dzielnice miasta – Stare Miasto, Ruskie i Polskie Folwarki. Wycieczka miastem rozpocz�a si� od placu Polski Rynek, gdzie wznosi si� gmach Ratusza. W przesz�o�ci odbywa�y si� tutaj narady polskiego magistratu, obecnie znajduj� si� tutaj wystawy muzealne, odbywaj� si� wa�ne miejskie przedsi�wzi�cia, koncerty i imprezy.
W przesz�o�ci Kamieniec nazywano „miastem trzech narodowo�ci” poniewa� mieszkali tutaj Ukrai�cy, Polacy i Ormianie. Ka�da z tych wsp�lnot narodowych posiada�a w�asny samorz�d i s�downictwo. Niedaleko od Polskiego Rynku znajduj� si� budowle dw�ch klasztor�w zakon�w dominika�skiego i franciszka�skiego. Nieco dalej znajduje si� serce miasta to jest katedra �w. Aposto��w Piotra i Paw�a i Stara Twierdza. Najstarszy jej opis pochodzi z 1494 roku. Byli�my zafascynowani pi�knymi widokami, kt�re odkrywali�my za ka�dym zakr�tem Smotrycza W Starym mie�cie znajduje si� przesz�o 150 cennych zabytk�w historycznych i kulturalnych. W 1998 roku utworzono tu Narodowy historycznie – architektoniczny rezerwat „Kamieniec”. >>> wi�cej
Z Kamie�ca udali�my si� do Chocimia b�d�cego jednym z najstarszych miast Ukrainy, przyci�gaj�cym turyst�w z ca�ego �wiata. Miasto to sta�o si� g��wnym przycz�kiem obrony Rzeczpospolitej przed tureck� nawa��. We wrze�niu 1621 roku pod murami warowni rozegra�y si� wydarzenia s�ynnej pierwszej wojny Chocimskiej, kt�ra okry�a s�aw� Kozak�w zaporskich i ich hetmana Petra Konaszewicza–Sahajdacznego i sta�a si� zupe�nie prze�omowym momentem w historii Osma�skiego imperium. W ci�gu wojny Chocimskiej polsko–litewsko–kozackie wojska hetmana Jana Karola Chodkiewicza oraz Zaporskie wojsko hetmana Sahajdacznego wsp�lnie odbi�y liczne ataki dwustutysi�cznej turecko–tatarskiej armii.
Dzisiejszy Chocim jest jednym z najwi�kszych miast obwodu Czerniowieckiego, wa�nym przemys�owym, turystycznym i kulturalnym o�rodkiem Bukowiny. Ze wzgl�du na bogate tradycje historyczne miasta w roku 2000 Gabinet Ministr�w Ukrainy podj�� decyzj� o utworzeniu Historyczno–Architektonicznego Rezerwatu „Twierdza Chocimska”.
Po powrocie z wycieczki udali�my si� na kolacj�, a potem jeszcze by�a dyskoteka. Zatem na brak zaj�� nie mogli�my narzeka�.
W czwartek zwiedzali�my Czerniowce. Podziwiali�my ko�cio�y, pomniki, cerkwie, uniwersytet i inne pi�kne zabytki tego urokliwego miasta. Wsz�dzie robili�my sobie pami�tkowe zdj�cia, �eby na d�u�ej utrwali� te niezwyk�e miejsca. Oczywi�cie kupowali�my sobie r�ne pami�tki, w mniejszych i wi�kszych sklepach. >>> wi�cej
W pi�tek zwiedzali�my pi�kn� jaskini� Kryszta�ow�. Po obiedzie poszli�my do Szko�y Muzycznej na koncert pie�ni ukrai�skiej. W ciszy i skupieniu s�uchali�my ka�dego utworu. Wykonawc�w nagradzali�my zas�u�onymi gromkimi brawami. >>> wi�cej
Sobota to dzie�, w kt�rym zwiedzali�my Lw�w – najwi�ksze miasto zachodniej Ukrainy, miasto, kt�re zosta�o wpisane na list� �wiatowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Przewodnik m�wi�cy w j�zyku polskim oprowadza� nas po uroczych zak�tkach starego miasta, pokazywa� r�ne zabytki, obja�nia�, opowiada� w niezwykle ciekawy spos�b. Nie zapomnieli�my o Cmentarzu �yczakowskim. Spaceruj�c jego alejkami przystawali�my nad grobami naszych znanych rodak�w np. Marii Konopnickiej, Gabryieli Zapolskiej, W�adys�awa Be�zy i innych. Zwiedzili�my r�wnie� polski cmentarz wojskowy (Orl�t). W p�nych godzinach wieczornych udali�my si� w drog� powrotn� do Bochni. >>> wi�cej
Wyjazd na Ukrain� by� dla mnie niezwyk�ym do�wiadczeniem. Mimo trudu podr�y sprawi� mi ogromn� przyjemno��. Pozna�em wielu nowych koleg�w i kole�anek. Zobaczy�em zwyczajne �ycie moich zagranicznych przyjaci�. Spotka�em si� z wielk� serdeczno�ci�, mi�ym przyj�ciem a tak�e zwiedzi�em wiele ciekawych, zabytkowych, maj�cych wielk� warto�� historyczn� miejsc.
|